konie od lat były natchnieniem artystów i są nadal
Wschód słońca w stadninie koni
Słońce nad stadniną,
w końską grzywę chowa twarz,
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła...
Stoją napięte
jak strzała gdy drży,
nim cięciwy świst
znów do lotu ją poderwie.
Konie, dumne konie,
zasłuchane w szumy traw,
lekkie i swobodne,
jak na czystym niebie ptak.
Kiedy tak patrzę,
do biegu się rwą
chciałbym uciec stąd,
chciałbym gnać za swą tęsknotą...
Tam, gdzie lśni horyzont,
drga niebieską linią
wprost w otwarte wrota chmur,
siwych chmur,
tam, gdzie w kuźni słońca
dzień powstaje nowy,
gdzie wytycza drogi
rytm - serca rytm.
Konie, dumne konie
w blasku wstającego dnia,
czułe i szalone,
czemu was uwielbiam tak?
Nieraz poniosą,
poniosą jak wiatr,
czasem bywa tak,
jak z dziewczyną...
zastrzegam że nie jest to mój wiersz ale zapożyczony
KOCHAJMY KONIE !!!
Kochajmy konie, kochajmy z serca,
Bo koń ma duszę, śmiertelną, końską...
Żal jest gdy konie człowiek uśmierca,
Konie, co Polskie wspierały wojsko.
Przecież nie jeden za Polskę poległ
Koń tak jak żołnierz na polu chwały
I dzielił z nami dole-niedole,
Lub dzień zwycięstwa przeżył wspaniały.
Boli mnie serce, gdy biją konia,
Który nam służy, pracując ciężko
I pręt skrwawiony w złych widzę dłoniach.
Podły człowieku koniowi nie szkodź.
On w zaufaniu pokornie służy,
Na Twój zarabia chleb i na owies,
W pracy, na roli czy też w podróży-
Historia koni wiele Ci powie...
Daj niech się pasie, nabiera siły,
Pokaż, że jesteś mu przyjacielem,
Pokaż, że jest Ci bliski i miły,
Pogłaszcz go, poklep-to tak niewiele.
Niechaj Ci złoży pysk na ramieniu
I niech poczuje, że jest Ci drogi .
Może w tym końskim przyjaznym rżeniu,
Pojmiesz, że i On też myśli o kimś.
Smutne ale piękne...;(
Mój wiatronogi Boże koni
Czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni
I nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem
Przecież byłem
na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie
Tekst piosenki:
Vyjdu noch'yu v pole s konem
Nochkoj temnoj tiho pojdem
My pojdem s konem po polyu vdvoem
My pojdem s konem po polyu vdvoem
Noch'yu v pole zvezd blagodat'
V pole nikogo ne vidat'
Tol'ko my s konem po polyu idem
Tol'ko my s konem po polyu idem
Syadu ya verhom na konya
Ty nesi po polyu menya
Po beskrainemu polyu moemu
Po beskrainemu polyu moemu
Daj-ka ya razok posmotryu
Gde rozhdaet pole zaryu
Aj brusnichnyj tsvet, alyj da rassvet
Ali est' to mesto ali ego net
Polyushko moe rodniki
Dal'nih dereven' ogon'ki
Zolotaya rozh' da kudryavyj lyon
Ya vlyublen v tebya Rossiya vlyublen
Budet dobrym god hleborod
Bylo vsyako, vsyako projdet
Poj zlotaya rozh' poj kudryavyj lyon
Poj o tom kak ya v Rossiyu vlyublen
|
proszę o komentaże co sądzicie o tym czy konie są natchnieniem artystów
OdpowiedzUsuńUważam, że każdego artystę inspiruję cos innego i oczywiście moga to też być konie :)) Pamiętam, że jak byłam mała oglądałam bajkę kucyki ponny! Cudowna była :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
sama nie wiem co o tym sądzę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://virus.ibutik.pl/
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł,fajny blog,(poklikałem)zapraszam na mojego:
OdpowiedzUsuńhttp://samochodywnaszymzyciu.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwitam super wiersze
OdpowiedzUsuńPoczytaj o sporcie na http://sportkra.blogspot.com/